Po pracowitym roku formacyjnym nadszedł czas na podsumowanie tegorocznych działań na rzecz misji i upragniony wakacyjny odpoczynek.
W sobotnie dopołudnie spotkaliśmy się pod wiatą w Wilamowicach przy budynku strażnicy, aby spędzić wspólnie czas razem. Wszyscy bawiliśmy się świetnie i zajadaliśmy się słodkościami przygotowanymi przez nasze mamy. Zaskoczeniem była upieczona na ogromnej patelni jajecznica ze szczypiorkiem i boczkiem. Każdy z nas wyszedł ze spotkania z tatuażem, który wykonała na naszych rękach i nogach pani Justyna – mama Zosi, Hani i Szymona.
Nie możemy doczekać się na kolejne spotkanie po wakacjach.



















